Z Odessy do Reni podrozowalismy busem. po ok. 30 min podrozy okazalo sie , ze drogi za zamnkiete ( byla blokada policyjna) ze wzgledu, iz rzeka Dniestr wylala i drogi sa nie przejezdne... Jednak jak to na Ukrainie, zdazyc moze sie wszystko kierowca busa porozmawial z policjantami przybili sobie " piatke" i przejechalismy dalej. W dalszej czesci podrozy zorientowalismy sie, ze drogi nie ma, zostala zalana przez pobliskie rozlewiska. Krajobraz byl ladny- wszedzie woda , szuwarki i czaple :-) Jednak kierowca nie dal za wygrana i postanowil ,ze pokona wode. Wszyscy opuscili busa a kierowca dzielnie walczyl o to, aby jakos przejechac zalany odcinek drogi... No i udalo sie ! Bus przejechal, a po ok 300 metrach wrocilismy do srodka i kontynuowalismy podroz. W zalaczeniu fotki :-)